Nowy rok to często zmiany. Dla wielu oznacza to podwyżki. Niestety one nie ominęły rynku ubezpieczeń komunikacyjnych. Każdy właściciel samochodu musi posiadać ubezpieczenie OC. Jego brak może oznaczać wysoką karę. Nawet jeden dzień spóźnienia ma tutaj znaczenie. Wyższe kary za brak OC? Sprawdź jak będzie w 2016 roku.
Dlaczego podwyżka?
Z podwyżki z pewnością nie ucieszą się kierowcy. Jednak dlaczego w 2016 roku czekają nas podwyżki? Wyższe kary za brak OC mają związek z podniesieniem płacy minimalnej w kraju. Właśnie na podstawie płacy minimalnej, która w 2016 roku wzrośnie do 1850 zł brutto będzie ustalana wysokość kary. Podstawowa kara za brak ubezpieczenia OC wynosi dwukrotność minimalnego wynagrodzenia dla właściciela samochodu osobowego. Trzykrotność będzie natomiast przeznaczona dla właścicieli ciężarówek.
Kto nakłada kary?
Kary za OC nakładane są przez UFG. Jest to Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Dba on o prawidłowe funkcjonowanie systemu ubezpieczeń OC. UFG nie tylko nakłada kary na kierowców za brak OC, ale także zajmuje się wypłatą odszkodowań dla wszystkich poszkodowanych spowodowanych przez wszystkich nieubezpieczonych lub niezidentyfikowanych kierowców. UFG dysponuje także „wirtualnym policjantem”, który wykrywa przerwy w obowiązkowym ubezpieczeniu.
Ile wyniosą podwyżki?
Jeśli jesteśmy właścicielem pojazdu i spóźniliśmy się z wykupieniem OC do 3 dni to kara po podwyżce wyniesie 740 zł (wcześniej 700 zł). Spóźniając się od 3 do 14 dni zapłacimy więcej. Kara to 1850 zł (wcześniej 1750 zł). Dwa tygodnie opóźnienia skutkują karą w wysokości 3700 zł (wcześniej 3500 zł).
Właściciele ciężarówek muszą liczyć się z jeszcze większymi karami. Za spóźnienie do 3 dni zapłacą 1110 zł (wcześniej 1050 zł). Od 3 do 14 kara wyniesie 2780 zł (wcześniej 2630 zł). Powyżej 2 tygodni kierowca ciężarówki musi liczyć się z wydatkiem 5550 zł (wcześniej 5250 zł).
Kary nie ominą również innych pojazdów. Chodzi tutaj o np. motocykle. Podwyżki nie będzie jeśli nie opłacimy ubezpieczenia OC do 3 dni (obecnie 120 zł). Od 3 do 14 dni to koszt 310 zł (wcześniej 210 zł). Powyżej 2 tygodni właściciel pojazdu musi liczyć się z karą na poziomie 620 zł (wcześniej 580 zł).
Jak widać kara może mocno uderzyć w kierowcę. Jednak w porównaniu z innymi krajami w Europie nie są to duże sumy. W niektórych krajach takich jak Belgia, Francja, Irlandia, Niemcy, Portugalia i Włochy, za brak ubezpieczenia OC możemy stracić nawet pojazd.
Dla porówniania. We Francji za brak OC nałożona zostanie na nas kara w wysokości 3750 euro. W Beligii nawet 6000 euro. Rekordową karę zapłacimy natomiast w Luksemburgu. Tam zapłacić trzeba będzie 10000 euro. Pamiętaj, że w Europie prócz wysokiej kary i konfiskaty pojazdu można trafić także do więzienia. W zależności od kraju można trafić za kratki od 3 miesięcy do nawet 3 lat.
Kary na pewno działają na wyobraźnię dlatego nie warto jeździć bez ważnego ubezpieczenia OC.
Dlaczego w Polsce jeździ się bez OC?
Według UFG wielu kierowców nieświadomie jeździ bez obowiązkowego ubezpieczenia OC. Około jedna trzecia przypadków dotyczy wygaśnięcia ubezpieczenia pojazdu zbywcy. Pamiętaj o tym, że w przypadku zakupu używanego pojazdu polisa poprzedniego właściciela nie przedłuża się automatycznie.
Chcąc uniknąć kar za brak OC trzeba przede wszystkim pilnować terminów ważności polisy. Jeżeli kupiłeś auto używane sprawdź od razu czy posiada aktualną polisę i do kiedy. Pamiętaj również, że zgodnie z art. 31 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych wypowiedzieć OC może jedynie kupujący pojazd.
Podsumowując. Kara za brak ubezpieczenia OC może być dotkliwa. Nie ma znaczenia czy jesteś właścicielem samochodu osobowego, motocykla lub ciężarówki. Nawet jeden dzień spóźnienia oznacza karę. Warto pilnować terminów szczególnie, gdy kupujemy samochód używany. Pamiętaj ubezpieczenie OC jest obowiązkowe i musisz je mieć najpóźniej w dniu zakupu pojazdu.
Źródło: www.pbuk.pl, www.superauto24se.pl
