Anulowanie mandatu za przekroczenie prędkości to nie mit a możliwość, z której korzysta coraz więcej kierowców. Przede wszystkich chodzi o anulowanie mandatu wystawionego przez Straż Miejską.
Od pewnego czasu w sieci krąży wiele artykułów na ten temat. Większość z nich dotyczy twórcy portalu anuluj-mandat.pl, który za niewielką opłatę przygotowuje komplet dokumentów, które wystarczy przedstawić w sądzie, tak aby postępowanie zostało umorzone, a mandat anulowany.
Konkretnym przykładem, na którym najprościej zaprezentować linię obrony jest sytuacja, w której po kilku tygodniach, miesiącach dostajemy od Straży Miejskiej lub Inspekcji Transportu Drogowego pismo z żądaniem wskazania kto kilka tygodni/miesięcy temu prowadził nasz samochód. Tak naprawdę pytanie kierowane jest do nas jako świadków, a świadek zgodnie z prawem może uchylić się od odpowiedzi na pytanie.
Przeważnie następnie kierowane jest wezwanie alternatywne do sądu, które nie jest mandatem, co sprawia że wniosek do sądu jest bezpodstawny. W tym przypadku nie ma odmowy przyjęcia mandatu zatem nie ma sprawy w sądzie.
Choć wielu się udało w ten sposób nie zapłacić mandatu to jednak ta taktyka nie ma 100% skuteczności. W przypadku gdy Straż Miejska naszą sprawę skieruje do Policji ? będziemy musieli zapłacić mandat.
