Marzeniem każdego kierowcy jest zakup swojego wymarzonego pierwszego auta. Najpierw czeka go walka o zdobycie prawa jazdy. Młody przyszły kierowca już przed zdobyciem uprawnień ponosi duże koszty: kurs, dodatkowe jazdy, egzamin. Koszt zakupu auta to nie jedyny wydatek. Pamiętać trzeba o opłaceniu ubezpieczenia OC.
Ubezpieczyciele nie oferują młodym kierowcom niskich cen za OC. Wyższe cena dla młodego kierowcy jest ustalana na podstawie takich czynników jak: wiek i brak doświadczenia.
Ubezpieczyciel nakłada zwyżki ponieważ statystyki nie kłamią. Z analizy przyczyn wypadków w Polsce wynika, że największe zagrożenie stanowi brawurowa jazda i brak doświadczenia za kierownicą młodych kierowców.
Istnieje kilka opcji, by uniknąć zwyżki. Jednym z nich jest zarejestrowanie kupionego auta np. na ojca, który posiada już zniżki. OC będzie niższe, ale w przypadku kolizji lub wypadku spowodowanym przez młodego kierowcą, czekają nas poważne konsekwencje finansowe.
Lepsze rozwiązanie to zarejestrowanie pojazdu i wykupienie polisy na dwóch właścicieli. W tym przypadku zakład ubezpieczeń zsumuje zwyżki „młodego” ze zniżkami np. ojca. Tak zostaną doliczone lata bezszkodowej jazdy młodemu kierowcy.
Zwiększony udział własny w AC to kolejne rozwiązanie. By nie płacić większej stawki za ubezpieczenie, można przyjąć na siebie część ryzyka. Świeżo upieczony kierowca może zdecydować czy chce zapłacić wyższą stawkę lub w przypadku kolizji lub wypadku otrzymać niższe odszkodowanie.
Młody kierowca na początku swojej drogi będzie miał „pod górkę” jeśli chodzi o cenę za ubezpieczenie. Jedynie co pozostaje do zdobywanie doświadczenia oraz bezszkodowa jazda. Prędzej czy później ubezpieczyciel nagrodzi kierowcę niższą składką.